www.nowedabie.fora.pl

anema

Przecież logiczne jest, że drugi etap - przy ewentualnym szlabanie - musi mieć do niego pilota. Nie sądzę, żeby ktoś się tu chciał oddzielać od drugiego etapu (od innych osiedli, jak już, a nie od drugiego etapu tego samego osiedla), bo kupując mieszkania mieliśmy świadomość, co jeszcze będzie wybudowane, a co nie.
Tak samo jak nie miałam wiele zrozumienia dla lamentów nad zamknięciem połączenia osiedla z Szenwalda - o tym byłam uprzedzona na etapie pierwszego oglądania mieszkania, przypuszczam, ze inni mieszkańcy również o tym wiedzieli przed decyzją o zakupie.

Jakoś nie widzę, by w godzinach szczytu sznurek aut wysypywał się z osiedla. Zobaczymy co będzie po zasiedleniu drugiego etapu - jednak jest większy, niż pierwszy. Jeszcze 2,5-3 lata i zobaczymy. Z tym, że wtedy będą też już zamieszkałe te "świeże" bloki Miechowianki, a nie widać, żeby Miechowianka jakoś stawiała na otwarte miejsca postojowe.

O ile dobrze pamiętam plany, to drugi etap będzie miał wjazd do garażu również z rondka. Dodatkowych zewnętrznych miejsc postojowych już nie będzie - co miało być w tym zakresie wybudowane, jest już wybudowane.

Co do ludzi podjeżdżających na zakupy, to chwali Ci się, że nie wjeżdżasz, tylko dajesz radę przejść samodzielnie te 70 metrów.
Niestety, zdarza się, że jacyś ludzie podjeżdżają tylko po to, by... postać "na chwilkę" na środku drogi, bo i tak nie ma gdzie zaparkować. Na szczęście coraz rzadziej już to widzę, bo przy tej ilości parkujących trudniej wykręcić. Nie mniej jednak jest to zachowanie ludzi pozbawionych elementarnych zasad dobrego wychowania.

Osobiście uważam, że osiedla powinny być otwarte dla pieszych, wózków, rowerów etc. i jestem zdecydowanie przeciwna ogrodzeniom, kierunkowaniem ruchu na furtki (nawet otwarte w jakichś godzinach), zasiekom etc.
Natomiast po zimie, kiedy sąsiednie osiedla "skracały" sobie drogę, przejeżdżając po chodniku za blokiem, albo przez trawnik między Freszem a placem zabaw - pozbyłam się jakichkolwiek sentymentów dla idei otwarcia osiedla także dla obcych samochodów.

viper · Dołączył: 21 Cze 2014 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Przykro mi, że osoby takie jak anema zakupiły mieszkanie na obecnie otwartym (bez gwarancji, że takie pozostanie), ale trudno pozostaje się dostosować do głosu większości, zawsze można mieszkanie zmienić, nikt nie trzyma na siłę

Na szczęście mamy demokrację we wspólnocie i mam nadzieję, że już niedługo większość się wypowie w postaci głosów i zamkniemy osiedle tak jak chce dużo osób i tym samym dużo problemów zniknie

A mistrzostwa w siatkówce tylko w tym pomogą

nname79 · Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Jasne, że muszą mieć pilot. Problem w tym, że oni chyba też będą mieli coś do powiedzenia? Przecież musicie mieć służebność przez tą osiedlową drogę dla mieszkańców 2 etapu? Ale mniejsza o to, dla mnie to i tak ganz egal. Jak będzie szlaban nawet lepiej, bo nie będzie sznura samochodów włączających się do ruchu.

Natomiast powiem szczerze, że jestem mocno zaskoczony (negatywnie) tym jak ten wasz 2 etap wygląda. Byłem pewien, że będziecie mieli ładną alejkę osiedlową pełną zieleni (którą chętnie sam chodzę na przystanek MPK), tymczasem bloki budowane są już w miejscu stojącego płotu. Nie będzie dodatkowej zieleni ani miejsc parkingowych po drugiej stronie alejki. W dodatku bloki niemal wychodzą na chodnik od strony Dąbskiej - ja ich oglądać z okien nie będę, ale sądziłem że deweloper też zachowa dystans do ulicy (jak w 1 etapie) i da jakiś trawnik + klomby.

Najdziwniejsze jest to że nigdzie planów 2 etapu nie widzę i jest to niepokojące. Chciałbym na przykład się dowiedzieć, czy będzie możliwe przejście chodnikiem wzdłuż tego osiedla obok terenu policji aż do bloków na końcu Szewalda i dalej do Mogilskiej.

Generalnie odnoszę wrażenie, że deweloper odpicował pięknie 1 etap, w a drugim poupychał wszystko na maxa. To trochę nie halo, biorąc pod uwagę sugerowany wyższy standard niż w Dąbie Park. U Miechowianki przynajmniej jest tak, jak pokazano w wizualizacji. Trzymają się pierwotnych założeń, które - tu przyznaję ci rację - są nieco siermiężne.

I jeszcze jedno. Co do miejsc parkingowych, to szlaban niewiele pomoże. Po prostu jest ich rozpaczliwie mało, a przez halę Plaza i Decathlon zmieniają podejście do swoich parkingów. Więc zostawianie aut na noc tam też z czasem stanie się niemożliwe.

Niestety, trzeba było kupić miejsce parkingowe, a nie myśleć, że jakoś to będzie. U nas problem jest identyczny. A co do znajomych... Cóż, jest komunikacja miejska, dojazd b. wygodny. Warto z tego korzystać.

PS. a co do grodzenia - jak to sobie Państwo wyobrażają? Jak klienci dostaną się do Freshmarketa czy do dentysty?

Czarrownica

Oj, obawiam się , że uzyskanie większości głosów od mieszkańców będzie ciężkie patrząc na głosowanie w sprawie obecnych uchwał. Po za tym skąd ta pewność, że większość chce grodzenia? Ja osobiście jestem przeciwna.

endrique · Dołączył: 13 Lis 2013 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Szlaban to nieporozumienie. Nie wyobrażam sobie schodzić na zewnątrz żeby otwierać go dla znajomych czy rodziny. Wystarczy mi już wciskanie guzika od bramy garażowej i nie chcę czekać aż kolejny mechanizm się otworzy.
Nasze osiedle miało być otwarte i mam nadzieje że tak pozostanie.

affiche

nname79: przepraszam, czy ja mam wrażenie, czy konkurencja zaczyna walkę o klientów na forum mieszkańców? Smile

nname79 · Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Piotrek38 · Dołączył: 10 Paź 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Wątek zaczął się od dyskusji na temat szlabanu od ul. Dąbskiej. Moim zdaniem jest to propozycja do rozważenia. Warto jednak zastanowić się nad kosztami, czy jest to opłacalne dla osób, które mają miejsca postojowe w garażu. Trzeba też wspomnieć, że koszty instalacji pokryliby tylko obecni mieszkańcy a korzystać w przyszłości będą mieszkańcy obu etapów osiedla.

Grodzenie osiedla to zupełnie inna sprawa - jako mieszkaniec jestem temu całkowicie przeciwny. Mam wrażenie, że większość mieszkańców podziela moje zdanie. Jak ktoś chce mieszkać w ogrodzonym osiedlu to niech kupi mieszkanie gdzie indziej.

anema

Bartez

Drodzy Państwo musimy koniecznie w jakiś sposób rozwiązać problem "obcych" samochodów pod naszymi blokami. Sam osobiście posiadam miejsca w garażu, jednakże nie tylko o zajmowanie miejsc na parkingu naziemnym chodzi. Taki natłok samochodów jaki mamy dziś stanowi duże zagrożenie w poruszaniu się samochodem/pieszo. Kibice Kraków Areny zaczynają nie tylko zajmować nasze miejsca parkingowe, ale również pozostawiać swoje środki komunikacji w miejscach niedozwolonych - bezpośrednio przy skrzyżowaniu, na przejściu dla pieszych tylko czekać aż zaczną rozjeżdżać naszą zieleń w tym tą na rondzie. Moje okna niestety wychodzą bezpośrednio na rondo, w związku z tym w dniu imprez jedynie co słyszę to krążące samochody, następnie powracający kibice w trakcie rozgorączkowanej głośnej rozmowy nt meczu/zatet/wad naszej hali etc. Krótko mówiąc nie sposób nie zauważyć iż komfort mieszkania chyba każdego z nas zmalał od czasu otwarcia areny. Należy pamiętać że to dopiero początek - dużo bardziej znamienite imprezy są w planie, łącznie takie gdzie planuje się miejsca dla kibiców wokół całej areny. Zastanawiałem się nad możliwymi rozwiązaniami - szlaban najazdowy - taki ktory otwiera się po najechaniu na wytyczony fragment jezdni (oczywiście od strony osiedla, po przeciwnej stronie - karta zbliżeniowa), inna możliwość - karty za szybą, odpowiednie oznakowanie i na bierząco informowanie straży miejskiej. Mają Państwo jakieś inne pomysły ? Jak powinniśmy działać ? Zarządca ? Pozdrawiam!

krakós

Jeśli chodzi o ogrodzenie osiedla, to uważam to za poroniony pomysł. Grodzenie osiedli powinno być w ogóle zabronione — jak bardzo wpływa to negatywnie na przestrzeń miejską widać chociażby na przykładzie bloków przy ul. Czyżyńskiej 21: aby dojść do znajdujących się tam lokali usługowych (np. przedszkola), czy na plac zabaw czy najkrótszą drogą do ul. Lema (i dalej — np. do parku), trzeba obchodzić tamto osiedle. Zupełnie bez sensu, bo umożliwienie dojścia wszystkim wyszłoby na plus.

Jeśli chodzi o szlaban — tu trochę inna sprawa, dojazd samochodem nie wszędzie „musi być”. Jednak mam wątpliwości: czy zaszlabanowanie nie zmniejszy atrakcyjności lokali usługowych (które już bez tego stoją puste — a to jest dla nas niekorzystne)? Czy to nie utrudni nam poruszania i czy to nie będzie dodatkowe urządzenie, które będzie się psuć.

Poza tym szlaban rozwiązując problem na naszej uliczce, spotęguje go na Dąbskiej. Dzisiaj cały chodnik był zastawiony, nie dało się przejść z wózkiem. Czyli takie rozwiązanie to żadne rozwiązanie. A szlabanu na wlocie Dąbskiej w Lema nie postawimy.

Proponowałbym na początek wypróbowanie tańszych metod. Telefonów do straży miejskiej, nagłośnienia sprawy w mediach, niech się policja czy straż zainteresuje (bez mediów często mają temat w d.) Jak się w mediach temat rozejdzie, że za parkowanie u nas można dostać mandat, to się ludzie wyniosą (podobnie jak wynieśli się w znacznej mierze spod urzędu skarbowego na Krowoderskich Zuchów).

Nota bene proszę zauważyć, że na naszej uliczce z rondem jakiekolwiek parkowanie poza miejscami wyznaczonymi jest nielegalnie. Mam tu na myśli rząd samochodów zaparkowanych zwykle równolegle w okolicach Fresha. Tam nie wolno parkować. Tyle, że na straż miejską trzeba dzwonić, bo oni samodzielnie nie interweniują (w sumie się nie dziwię, nie wyrobili by się).

Bartez

Ogrodzenie odpada - zgadzam się w 100% - sam - podejrzewam jak większość lokatorów poszukiwałem osiedla niegrodzonego. Trzeba przemyśleć porządnie sprawe na najbliższym zebraniu - identyfikatory na dobry początek mogłyby pomóc, ale musi to iść w parze z oznakowaniem - parking tylko dla mieszkańców i klientów lokali ugługowych do 15 min ze znakiem odholowania czy cos...

Madmaria · Dołączył: 11 Lip 2014 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Rozpoczęłam ten temat, to może wyjaśnię. Dodam również ze sama posiadam parkingowe w budynku, i nie korzystam z zewnętrznych miejsc ale co z tego. Rzecz nie polega na tym, żeby człowiekowi było wygodnie a reszta mnie nie obchodzi. A poza tym, jak każdy, mam rodzinę, znajomych, słowem odwiedzających, wiec nie będę "zalewać", że rozpoczęłam ten temat z judymowskich powodów.
A zatem:

Po 1-sze nie jestem zwolenniczką zamykania osiedla, chociaż nie zgadzam się z teorią że to stanowi ograniczenie przestrzeni miejskiej. Nasze osiedle słabo by odczuło zamknięcie, ponieważ jego układ, sam w sobie jest układem prawie zamkniętym. Wiec jakbym ja osobiście szukała dla siebie osiedla otwartego, to osiedle Nowie Dąbie w najmniejszym stopniu nie spełnia tego warunku. To taka mała "niedygresja" dla zwolenników otwartej przestrzeni Wink

Po 2 gie. Względy bezpieczeństwa. Jak wczoraj mecz się skończył, obserwowałam wyjazdy kibiców z naszego parkingu. No cud, że nie porozbijali samochodów stojących na parkingu, a fetor z odpalanych silników nieoceniony. Pomijam kwestię przechodu i przejazdu, co przy tej ilości stojących samochodów jest ekwilibrystyką w czystej postaci. A do meczy dochodzą koncerty i inne imprezy organizowane w hali. Pomyślcie Państwo, ile tego może być. A możecie sobie wyobrazić, jak przyjeżdża karetka pogotowia i nie ma gdzie stanąć, bo osiedle jest zawalone.

Po 3 cie. Czy ktoś z Państwa, inwestujących w mieszkania na naszym osiedlu, brał pod uwagę że będzie również finansował bezpłatny parking dla kibiców sportowych?

Po 4 te. koszt szlabanu to ok. 12.000 tyś netto (z doprowadzeniem zasilania, zrobieniem fundamentu, uruchomieniem), koszt 1go pilota to 60 zł netto. Tutaj zasilenie jest łatwe do doprowadzenia, bo można od słupa, tzn. od lampy.

Po 5 te. Można poczekać ze szlabanem na 2gi etap, ale po co? Szlaban w żaden sposób nie utrudnia budowy. A poza tym, jakby co, to przecież administracja, kierownik budowy powinni mieć zapasowe piloty.

i po 6-te. Zauważyłam, ze p. anema wypowiada się autorytarnie o prawie we wszystkich wątkach. Taka próba narzucenia własnego zdania, z delikatną nutą niezadowolenia z innej opinii. Każdy ma prawo do własnego zdania, ale to co się dzieje z parkowaniem na osiedlu, jest zwykłą anarchią. I naruszeniem cudzej własności.

Gdyby ktoś z Państwa jednak podzielał moje zdanie w tej materii, to może jakoś dogadalibyśmy kwestię co dalej w tej sprawie. Smile

Kwestia Administracji jest nieistotna, bo to oni są dla nas, a nie my dla nich, A zebranie wspólnoty jest niepotrzebne, bo istnieje coś takiego jak podpisanie uchwały w trybie indywidualnego zbierania głosów Smile

gab

uważam, że ze względu na sytuację z halą szlaban jest ok. A jak by się udało zamontować na Dąbskiej spowalniacze jazdy i wrócić do tematu odgrodzonej ul. Szenwalda i tam również po prostu postawić szlaban, to byłoby po prostu bosko (również dla mieszkańców Szenwalda i Czyżynskiej).

Piotrek38 · Dołączył: 10 Paź 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów